Pieczony karp

W żadnym domu, w którym przygotowywana jest tradycyjna kolacja wigilijna nie może zabraknąć pieczonego karpia. Nie znaczy to absolutnie, że wszędzie jest on przygotowywany w ten sam sposób. Najważniejszą kwestią przed przystąpieniem do pieczenia jest wybór odpowiedniej ryby. Warto sięgnąć po karpia ze sprawdzonego źródła, dzięki czemu będziemy mieli pewność, że mięso będzie smaczne oraz zdrowe. Oczywiście najbardziej znane i cenione w kraju ryby pochodzą ze Stawów Milickich – można po nie sięgać bez zastanawiania.

Karp pieczony

Składniki:

• karp – ok 1,5kg
• sok z cytryny
• sól i zioła do smaku
• marchew – 1 szt.
• seler naciowy – kilka łodyg
• natka pietruszki
• cebula – 1 szt.
• oliwa – do smarowania folii
• masło do polania ryby

Przygotowanie:
Wiele osób piecze karpia bez żadnych dodatków – jest to jednak przepis tak prosty, że przedstawimy jego ciekawsze wersje. Aczkolwiek niewiele trudniejsze w wykonaniu. Półtorakilogramową rybę należy dokładnie wyczyścić, opłukać pod wodą a następnie wysuszyć. Następnie skropić sokiem z cytryny i przyprawić do smaku solą oraz ziołami. Tak przygotowanego karpia odstawiamy do lodówki – dobrze kiedy może tam spędzić około godziny.

Kolejnym krokiem jest pokrojenie warzyw, którymi będziemy nadziewać naszą rybę. Do tego celu najlepiej wykorzystać marchewkę, selera naciowego oraz świeżą natkę pietruszki. Karpia wyjmujemy na folię aluminiową posmarowaną oliwą i wyłożoną plastrami cebuli, nadziewamy przygotowanymi wcześniej warzywami i polewamy roztopionym masłem. Folię zawijamy i całość pieczemy przez około pięćdziesiąt minut w dwustu stopniach.

Efekt będzie zachwycający.

Karp pieczony w cebuli

Składniki:

• karp – dwie mniejsze ryby, poniżej 1 kg
• sok z dwóch cytryn
• cebula – 3 szt.
• przyprawy do smaku (biały pieprz, sól)
• olej

Przygotowanie:
Równie prosty przepis, niemniej zupełnie inne doznania smakowe niż w poprzednim przypadku. Musimy pamiętać, że karpia należy odstawić do lodówki, także przygotowanie potrawy trzeba rozpocząć odpowiednio wcześniej.

Ryby (dwie mniejsze) oczyszczamy, płuczemy. Następnie intensywnie skrapiamy sokiem z dwóch cytryn, oprószamy solą i nacieramy czosnkiem. Całość zasypujemy cienko pokrojoną cebulą (około trzy sztuki), posypujemy białym pieprzem i delikatnie polewamy olejem. Tak przygotowane ryby wkładamy do lodówki na cały dzień.

Kolejnym krokiem jest oczywiście pieczenie. Przekładamy nasze karpie do naczynia żaroodpornego, polewamy roztopionym masłem i pieczemy przez około czterdzieści minut w dwustu stopniach. Aby ryba nie była sucha warto od czasu do czasu polać ją powstającym podczas pieczenia sosem. Oba przepisy można uznać za banalnie proste, tym bardziej, że nie będziemy mieli problemów z kupieniem już oczyszczonych ryb. Także odpadnie nam dość nielubiane i czasochłonne zajęcie. Warto skorzystać z podanych receptur, kiedy zabieramy się za pieczenie karpi po raz pierwszy, bo z całą pewnością wyjdą nam wyśmienite dania, które zachwycą zaproszonych gości a nam nie sprawią wiele trudności. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby na tak wyjątkową kolację jak Wigilia spróbować przygotować bardziej wymyślne dania. Przepisów na pieczone karpie jest cała masa, bez większych problemów znajdziemy je w książkach kucharskich na stronach internetowych dotyczących gotowania.

Dania z karpiem w roli głównej najbardziej kojarzą nam się właśnie ze Świętami Bożego Narodzenia nie znaczy to jednak, że w pozostałej części roku powinniśmy z karpi rezygnować. Jest to nasz polska, królewska ryba, hodowana w stawach od wieków w tradycyjny sposób także warto po nią sięgać znacznie częściej. Karp doskonale zastąpi mrożone morskie ryby, a przy tym będzie świeży i o znacznie lepszych walorach odżywczych. Wystarczy się zorientować, gdzie w naszej okolicy znajdują się stawy hodowlane, lub gdzie hodowcy dostarczają świeżo złowione polskie ryby. Naprawdę warto zastąpić nimi nieznanego pochodzenia mrożonki.