Ryby z ogniska

W okresie od wiosny do jesieni staramy się jak najwięcej czasu spędzać na świeżym powietrzu. Bardzo często nad stawami czy rzeczkami, gdzie próbujemy swoich sił w wędkarstwie. W związku z tym warto znać choć kilka prostych przepisów na przygotowanie świeżo złowionych ryb w ognisku. Wbrew pozorom wcale nie wymaga to nadzwyczajnych umiejętności, a brak wielu narzędzi, którymi dysponujemy w kuchni, też nie będzie szczególnie dokuczliwy.

Składniki:

• okoń, wypatroszony – ok 1 kg
• sól gruboziarnista – 1kg
• białka – 2 szt.
• czosnek – 3-4 ząbki
• cytryna – połówka
• świeże zioła – np. tymianek, natka pietruszki
• liście laurowe

Przygotowanie

Naszego okonia dokładnie nacieramy sokiem ze świeżo wyciśniętej cytryny, następnie do środka wkładamy liście laurowe, natkę pietruszki oraz kilka plastrów cytryny. Dzięki temu mięsko nabierze wyjątkowego aromatu. Kolejnym etapem jest przygotowanie „ciasta” z ubitych białek i soli. Należy je grubą warstwą położyć na rybie i owinąć ją folią aluminiową. Ostatnim etapem jest pieczenie – okonia kładziemy na mniej więcej dwadzieścia minut w żarze. Oczywiście rybę co jakiś czas obracamy, aby równomiernie się upiekła po każdej stronie. Po wyciagnięciu z ogniska, trzeba obskrobać ją ze słonej okrywy. I gotowe! Oczywiście można też przygotować rybę w inny sposób. Szczególnie jeśli poprzedni przepis wydaje się zbyt skomplikowany do przygotowania na łonie natury.

Tak naprawdę wystarczy nam złowioną rybę oczyścić dobrze posolić do środka włożyć kilka gałązek ziół (pietruszki, koperku lub innych), albo plaster cytryny a następnie nadziać na ostry patyk i opiekać nad rozpalonym ogniem. Oczywiście w tym przypadku musimy być bardziej ostrożni, żeby nasza kolacją nie spadła do ogniska. Niemniej jeśli dobrze nadziejemy rybę to nie będzie najmniejszego problemu.

Przygotowywanie dań na ognisku będzie doskonałym pomysłem na spędzenie letniego wieczoru, szczególnie z dziećmi, które takie wypady za miasto zapamiętają na długie lata. Ponadto ryba smakuje znacznie lepiej, jeśli można ją zjeść nad brzegiem stawu.